Gdy egzamin poszedł niezbyt dobrze… co każdy uczeń może zrobić?

Każdy wie, jak wyglądała nauka w zeszłym roku. Cóż, chyba nikogo nie trzeba przekonywać, że nauka zdalna jakoś niespecjalnie się sprawdziła, co było zauważalne na egzaminach, a raczej po wynikach. Czy w tym roku będzie tak samo? Jest to wysoce prawdopodobne, bo nadal wiele osób uważa, że szczepienie jest eksperymentem medycznym, a lekarze już teraz mówią, że zbliża się czwarta fala. Zatem pewnie znowu szkoły przejdą na nauczanie zdalne. A to oznacza, że znowu wyniki egzaminów mogą nie być dobre. Oczywiście wszystko zależy od dzieci i ich chęci do nauki. Dlatego też zarówno rodzice, jak i nauczyciele nie powinni dawać im żadnej taryfy ulgowej, czyli powinni wymagać, bo nawet nauka zdalna może być efektywna. Jednak jeżeli, nawet pomimo tego, egzamin dziecku nie pójdzie zbyt dobrze, to czeka Was rozmowa i pocieszanie. Ale co w takiej sytuacji może zrobić sam uczeń?

Oceny też się liczą

Prawda jest taka, że czasami wyniki z egzaminu nie oddają rzeczywistej wiedzy uczniów i wynika to z faktu, że niektóre dzieci wykazują skrają formę nadwrażliwości i nie radzą sobie ze stresem, a czasem zwyczajnie dziecko czegoś zapomni, czy się pomyli. Jedno jest pewne słaby wynik z egzaminu, to nie koniec świata i rodzice tak do tego powinni podchodzić. Zatem, gdy sprawdzenie wyników egzaminów 8 klas wywoła u Was raczej zdenerwowanie i niezadowolenie niż euforię, to jednak nie pokazujcie dziecku, że jesteście bardzo zawiedzeni. Owszem powinniście porozmawiać z nim i je pocieszyć, tłumacząc przy tym, że każdemu może coś się nie udać, a porażka jest powodem, dlaczego warto starać się jeszcze bardziej. Jednocześnie trzeba pamiętać, że to czy dziecko dostanie się do wymarzonej szkoły zależy także od ocen i jeżeli oceny są dobre, to szanse ucznia są duże.

Co jeszcze dziecko może zrobić?

Oczywiście wyniki egzaminów 8 klas pokazały, że dzieci mają duże zaległości i to naprawdę duże. Ale jednak pandemia wpłynęła na naukę i rzecz jasna nauczanie zdalne było dla wszystkich trudne. Jednak nie można winić systemu, bo każdy wie, jak uczniowie do nauki zdalnej podchodzili, a raczej jak nie pochodzili, bo zwyczajnie nie uczestniczyli w lekcjach, dopiero po tym jak zagrożono im nieklasyfikowaniem zaczęli być obecni fizycznie, choć często grali podczas lekcji czy na sprawdzianach wyłączali kamerki, by potem ściągać. Rzeczą zrozumiałą jest więc, że egzaminy nie mogły im pójść dobrze. Ale teraz uczniowie powinni mieć już nauczkę i wiedzieć, że kolejny raz tak zachowywać się nie mogą. Zatem, gdy wyniki z egzaminów nie były dobre, to czas wziąć się za naukę i nadrabiać zaległości, bo w liceum już nikt nie będzie dawał taryfy ulgowej.

Nadmiar stresu nie działa dobrze

Warto obserwować dzieci, gdyż może się okazać, że są one nadwrażliwe i pandemia oraz lockdown wpłynęły na nie bardzo negatywnie, wywołując przy tym nadmiar stresu. Jednak dzieci nie można także trzymać w bańce mydlanej, bo stres jest naturalną częścią życia i trzeba umieć sobie z nim radzić. Jeżeli jednak dziecko wykazuje skrajną nadwrażliwość, to konieczne jest wprowadzenie odpowiednich działań. Rodzice powinni zapewnić dziecku bezpieczną strefę, by mogło wypocząć, ale i odpowiednią dawkę ruchu, która pozwoli się odstresować, a gdy to nie zdaje egzaminu, to konieczna jest wizyta u psychiatry.

Wniosek jest jeden

Jeżeli egzamin nie pójdzie uczniowi dobrze, to powinien poświęcić więcej czasu na naukę. Nadrabianie zaległości jest ważne, gdyż w nowej szkole może nie być już tak łatwo. Jednocześnie jeżeli zostanie wprowadzone kolejne nauczanie zdalne, to zapewne nauczyciele nauczeni już swoimi błędami z roku poprzedniego nie będą tolerować nieobecności, ale też ściągania i postawią na wyższy poziom i zdecydowanie większe wymagania. Także rodzice powinni zachęcać dziecko do nauki, ale też nie pozwalać na ściąganie, które uczy tylko nieuczciwości. Z kolei jeżeli dziecko uczyło się, a egzamin poszedł mu słabo, to warto sprawdzić czy przypadkiem nie zmaga się ono z jakimiś stanami lękowymi czy nadwrażliwością emocjonalną.

Nadal nie wiadomo, jak będzie wyglądać edukacja w tym roku. Zbliża się jesień i znowu rośnie liczba zarażonych koronawirusem, natomiast spada ilość chętnych na szczepienia. Wniosek jest więc jeden…może znowu Was czekać nauka zdalna.

Leave a reply

Kontynuując przeglądanie strony, wyrażasz zgodę na używanie przez nas plików cookies. więcej informacji

Aby zapewnić Tobie najwyższy poziom realizacji usługi, opcje ciasteczek na tej stronie są ustawione na "zezwalaj na pliki cookies". Kontynuując przeglądanie strony bez zmiany ustawień lub klikając przycisk "Akceptuję" zgadzasz się na ich wykorzystanie.

Zamknij